niedziela, 25 września 2011

25 września 2011

Cześć, tak, ciągle nie może do mojej świadomości dojść informacja, która jest sprawdzona. Nie potrafię pojąć, że nie jesteś tu gdzie 'powinnaś'. Powinnaś, ale tylko dla mnie. Dla Ciebie, powinnaś znajdować się tam. Tam, sześć godzin stąd. To byłoby okropne, mieć wyrzuty do człowieka spełniającego swoje marzenia, dlatego pozwoliłam sobie ugryźć się w język  i dojść do słusznych wniosków. Jednak wolę, a raczej CHCĘ udawać, że to wszystko się nie dzieje, że jesteś tak blisko jak byłaś, że będziemy robić rzeczy, które robiłyśmy przez ostatnie 3 lata, że nic się nie zmieniło, że wciąż mam cię na wyciągnięcie ręki. Dość. Bo jeszcze zacznę zagłębiać się w teraźniejszość i dojdzie do mnie to co właśnie się dzieje.

                                                              "We are listening
                                                               And we're not blind
                                                              This is your life
                                                              This is your time."





Zmieniam temat, bowiem, czekam na moje dwa cudeńka jesienne. Idealne na chłodne, jesienne dni. Kolory cudownie dopasowane, ahh :)